Książę Karol i Camilla mają syna? Nowe dowody

Książę Karol i Camilla mają syna? Historia Simona Dorante-Daya

Od lat w mediach pojawiają się doniesienia i spekulacje dotyczące domniemanego nieślubnego syna króla Karola III i królowej Camilli. Głównym bohaterem tej historii jest Simon Dorante-Day, Australijczyk, który z całą mocą podtrzymuje twierdzenie, że jest owocem tajnego romansu brytyjskiej pary królewskiej. Jego roszczenia, choć niepotwierdzone oficjalnie, budzą spore zainteresowanie i prowokują dyskusje na temat prywatnego życia Windsorów. Simon Dorante-Day od lat śledzi losy brytyjskiej rodziny królewskiej, a jego własna historia, jak sam ją przedstawia, ma być kluczem do ujawnienia prawdy o jego pochodzeniu.

Kim jest Simon Dorante-Day? Jego rzekome pochodzenie

Simon Dorante-Day to mężczyzna pochodzący z Australii, który od lat konsekwentnie twierdzi, że jest nieślubnym synem króla Karola III i królowej Camilli. Urodził się w Wielkiej Brytanii w 1966 roku, a już w wieku ośmiu miesięcy został adoptowany i wyjechał do Australii. To właśnie w tym odległym kraju dorastał, nieświadomy swojego potencjalnego królewskiego dziedzictwa. Jak sam opowiada, przełomowym momentem w jego życiu było wyznanie jego adoptowanej babci na łożu śmierci. To ona miała zdradzić mu, że jego biologicznymi rodzicami są właśnie książę Karol i Camilla. Ta szokująca informacja stała się punktem wyjścia do jego wieloletniej walki o ujawnienie prawdy i potwierdzenie ojcostwa. Simon Dorante-Day wierzy, że jego adopcja była częścią większego planu, mającego na celu ukrycie jego istnienia przed opinią publiczną i uniknięcie skandalu, który mógłby zagrozić pozycji rodziny królewskiej. Jego zdaniem, jego biologiczna rodzina aktywnie działała, aby zatuszować jego podobieństwo do Karola i Camilli, nawet poprzez rzekome ingerencje w jego wygląd, takie jak zmiana koloru oczu czy spiłowanie zębów.

Podobieństwo do Karola i Camilli – co mówią dowody?

Kluczowym argumentem w twierdzeniach Simona Dorante-Daya jest rzekome fizyczne podobieństwo do króla Karola III i królowej Camilli. Mężczyzna regularnie publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia swoje i swoich dziewięciorga dzieci, zestawiane z archiwalnymi fotografiami Karola i Camilli w podobnym wieku. Twierdzi, że podobieństwo to jest na tyle uderzające, że nie może być przypadkiem. Podkreśla, że jego twarz, rysy, a nawet sposób bycia, odzwierciedlają cechy jego domniemanych biologicznych rodziców. Simon Dorante-Day przytacza również inne „dowody”, które jego zdaniem potwierdzają jego teorię. Uważa, że jego imię, Simon Charles, nie jest przypadkowe, a wybór imienia Simon miał związek z bliskim przyjacielem Karola i Camilli. Dodatkowo, wspomina, że jego adopcyjna matka miała pracować dla królowej Elżbiety II, co według niego może sugerować bezpośrednie powiązania z dworem królewskim. Wszystkie te elementy, choć subiektywne i interpretowane przez pryzmat jego własnych przekonań, stanowią podstawę jego publicznych roszczeń.

Simon Dorante-Day domaga się testów DNA. Apel do rodziny królewskiej

Simon Dorante-Day od lat konsekwentnie dąży do uzyskania oficjalnego potwierdzenia swojego pochodzenia. Jego głównym żądaniem jest przeprowadzenie testów DNA, które jednoznacznie wykazałyby, czy król Karol III jest jego ojcem. Mimo wielokrotnych prób i apelów, rodzina królewska nigdy nie udzieliła mu oficjalnej odpowiedzi ani zgody na takie badania. Ta odmowa tylko wzmacnia jego przekonanie, że jest coś do ukrycia. Dorante-Day nie odpuszcza i nadal próbuje nawiązać kontakt z członkami rodziny królewskiej, wyrażając swoje nadzieje na ujawnienie prawdy.

Dlaczego Simon apeluje do księcia Harry’ego?

Szczególne miejsce w apelach Simona Dorante-Daya zajmuje książę Harry. Mężczyzna twierdzi, że z księciem Sussex łączy go „specjalna więź”, a obaj są postrzegani jako „czarne owce” rodziny królewskiej. Simon Dorante-Day wielokrotnie wyrażał swoje zrozumienie dla sytuacji księcia Harry’ego i Meghan Markle, twierdząc, że sam również czuje się outsiderem w rodzinie królewskiej. Jego zdaniem, Harry, podobnie jak on, doświadczył trudności i presji związanej z byciem członkiem brytyjskiej monarchii. Dlatego też apeluje do księcia Harry’ego o pomoc w ujawnieniu prawdy i nawiązaniu kontaktu. Simon Dorante-Day wierzy, że wspólnie z Harrym mogliby „zrozumieć się nawzajem” i że Harry mógłby mu pomóc w walce o swoje prawa. Wyraził również chęć spotkania z księciem Harrym i Meghan Markle, twierdząc, że rozumie ich potrzebę wsparcia i pragnie im je zaoferować.

Śmierć królowej Elżbiety II i oczekiwanie na 'bombę DNA’

Śmierć królowej Elżbiety II w 2022 roku stanowiła znaczący moment nie tylko dla brytyjskiej monarchii, ale także dla Simona Dorante-Daya. Mężczyzna wyrażał nadzieję, że po odejściu monarchini, która była przeciwna jego roszczeniom, sytuacja może się zmienić. W swoich wypowiedziach sugerował, że śmierć królowej Elżbiety II może otworzyć drogę do ujawnienia „bomby DNA”, czyli ostatecznego potwierdzenia jego ojcostwa poprzez testy genetyczne. Dorante-Day próbował skontaktować się z królową Elżbietą II poprzez listy, ale bezskutecznie. Wierzył, że to właśnie ona mogła być kluczową postacią w ukrywaniu prawdy o jego pochodzeniu. Po śmierci królowej, jego nadzieje skupiły się na królu Karolu III i pozostałych członkach rodziny królewskiej, od których nadal domaga się prawdy i możliwości przeprowadzenia badań DNA.

Król Karol III i królowa Camilla: Czy mają nieślubnego syna z Australii?

Pytanie o to, czy król Karol III i królowa Camilla mają nieślubnego syna z Australii, od lat pozostaje w sferze spekulacji. Simon Dorante-Day jest jedyną osobą, która publicznie podtrzymuje takie twierdzenie, prezentując swoją historię jako dowód na istnienie ukrytego potomka. Jego roszczenia, choć niepotwierdzone, fascynują opinię publiczną i wywołują pytania o autentyczność oficjalnych biografii oraz o to, jakie sekrety mogą skrywać królewskie rodziny.

Roszczenia Simona: adopcja jako ukrywanie prawdy?

Simon Dorante-Day jest przekonany, że jego adopcja była ukartowana przez Windsorów w celu uniknięcia skandalu. Według jego wersji wydarzeń, jego biologiczni rodzice, książę Karol i Camilla, mieli podjąć decyzję o oddaniu go do adopcji, aby chronić swoją reputację i przyszłość monarchii. Twierdzi, że jego adopcyjna matka, pracująca dla królowej Elżbiety II, mogła być częścią tego spisku. Simon Dorante-Day uważa, że jego związek z Karolem i Camillą rozpoczął się sześć lat wcześniej, niż podają oficjalne biografie, co według niego dodatkowo potwierdza istnienie ukrytego romansu i jego samego. Walczy o uznanie go za członka rodziny królewskiej i domaga się „swoich praw”, wierząc, że prawda o jego pochodzeniu musi zostać ujawniona.

Media i reakcje na twierdzenia o nieślubnym dziecku

Twierdzenia Simona Dorante-Daya wywołały znaczące zainteresowanie mediów na całym świecie, choć wielu komentatorów i internautów podchodzi do jego rewelacji z dużym dystansem lub uznaje je za niewiarygodne. Media często opisują jego historię jako kolejną sensację związaną z brytyjską rodziną królewską, podkreślając brak oficjalnych dowodów na poparcie jego roszczeń. Publikacje na jego temat pojawiają się zarówno w tabloidach, jak i w bardziej mainstreamowych portalach informacyjnych, często przytaczając jego publiczne wypowiedzi i zdjęcia porównujące go do Karola i Camilli. Reakcje internautów są podzielone – od tych, którzy wierzą w jego historię i okazują mu wsparcie, po tych, którzy uważają go za osobę szukającą rozgłosu lub próbującą wyłudzić pieniądze. Rodzina królewska konsekwentnie nie komentuje publicznie twierdzeń Simona Dorante-Daya, co jest standardową polityką w przypadku podobnych spekulacji.

Potwierdzenie ojcostwa i prawa do bycia członkiem rodziny królewskiej

Droga Simona Dorante-Daya do oficjalnego potwierdzenia ojcostwa i potencjalnego uznania go za członka rodziny królewskiej jest niezwykle trudna i pełna przeszkód. Mimo jego nieustępliwości i poszukiwania kolejnych ścieżek prawnych, rodzina królewska pozostaje niewzruszona w kwestii oficjalnego komentarza czy zgody na badania DNA. Simon Dorante-Day nadal poszukuje prawnika w Wielkiej Brytanii, który pomógłby mu w dalszych działaniach prawnych, mających na celu ujawnienie prawdy o jego pochodzeniu i domaganie się „swoich praw” jako potencjalnego potomka brytyjskiej monarchii.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *